Najpopularniejsze połączenie smaków to prawdopodobnie prażone jabłko z cynamonem. Nierozerwalnie kojarzy się ta para z długimi, zimowymi wieczorami przy książce i… z szarlotką, której, szczególnie tej w wykonaniu mojej mamy, mało kto potrafi się oprzeć! Dodaje się cynamon także do herbat, kaw, likierów, nalewek, powideł i do grzanego wina. Jednak już tylko grono bardziej wtajemniczonych wie, że cynamon to także świetny dodatek do mięsa i ryb. A w ogóle nieliczni znają jego właściwości lecznicze: na przeziębienie, nieżyty żołądka, odchudzanie, cellulit i trądzik. Jakie jeszcze cynamon kryje sekrety…? Dziś zdradzę je wszystkie!
Pochodzenie
Cynamon to zmielona kora cynamonowca cejlońskiego (Cinnamonum cassia), wiecznie zielonego drzewa, które rośnie na suchych tropikalnych obszarach leśnych i osiąga do 10 m wysokości. By pozyskać korę, 2-3 razy w roku, w czasie pory deszczowej ścina się rózgi długości laski, ściąga się z nich korę, suszy się ją i mieli. Największymi producentami cynamonu są Sri Lanka, Indie, Brazylia, Indonezja, kraje karaibskie i te leżące na Oceanie Indyjskim. Najwyższą jakość ma cynamon ze Sri Lanki (Cejlonu).
To prawdopodobnie najstarsza przyprawa świata. Już w roku 2700 p.n.e. znalazła się wzmianka o nim w chińskiej księdze o ziołach. Później cynamon z Chin importowali Egipcjanie, którzy używali go m.in. do mumifikacji, do perfumowania piwa i wina, do aromatyzowania dań i wypieków. Wzmianki o cynamonowcu pojawiają się także w Biblii. Wedle proroctw św. Hildegardy obecność cynamonu w domu miała chronić rodzinę przed wszelką zarazą i chorobami.
Nie tylko do ciasta…
Od wieków jego ciepły, słodkawy, korzenny smak i zapach ceni się w wielu kuchniach świata. Tymczasem cynamon, również pod postacią olejku cynamonowego i nasion cynamonowca, zastosowanie znajduje w kosmetyce i lecznictwie. Ta przyprawa to bowiem skarbnica licznych substancji zdrowotnych. Choćby aldehyd cynamonowy, odpowiedzialny za charakterystyczny zapach cynamonu — ma właściwości antynowotworowe. Z kolei epikatechina razem z aldehydem może zapobiec rozwojowi chorób neurodegradacyjnych i wspomóc ich leczenie. Cynamon poza tym należy do grupy termogeników — substancji przyspieszających przemianę materii i spalanie tłuszczu.
Na bazie cynamonu powstają kremy i perfumy. Olejek cynamonowy stosuje się też w stomatologii — działa odświeżająco, redukuje objawy zapalenia dziąseł czy próchnicy. Z tych samych powodów bywa składnikiem past do mycia zębów, ale i gum do żucia. Olejek i korę cynamonowca cejlońskiego dodaje się ponadto do leków w celu złagodzenia ich smaku i zapachu.
Wyciąg z kory usprawnia pracę przewodu pokarmowego: stosuje się go na wzdęcia, niestrawność, skurcze jelit i żołądka, biegunkę i w przypadkach braku apetytu. Wyciąg wchodzi ponadto w skład tzw. ziół szwedzkich — ich działanie polega na pobudzaniu wydzielania soków trawiennych. Są też badania, które wskazują, że związki zawarte w cynamonie mogą zapobiegać wrzodom żołądka, zatruciom pokarmowym, a także łagodzić nadkwaśność w przełyku.
Cynamon i olejek cynamonowy ma działanie przeciwmiażdżycowe i obniża ciśnienie tętnicze, a jego właściwości mogą mieć też istotne znaczenie w leczeniu cukrzycy — naukowcy zauważyli bowiem, że cynamon redukuje stężenie glukozy we krwi i zwiększa insulinowrażliwość komórek.
Cynamon pomaga w leczeniu przeziębień oraz schorzeń górnych dróg oddechowych: działa przeciwgorączkowo, przeciwzapalnie, przeciwbólowo i antyseptycznie — dlatego jest składnikiem ziołowych preparatów przeciwbakteryjnych oraz tzw. maści tygrysiej. Może wykazywać działanie przeciwnowotworowe, antyutleniające i przeciwmutagenne. Pobudza wytwarzanie estrogenów — sprawdza się zatem w leczeniu chorób kobiecych. Dodaje się go także do preparatów przeciwreumatycznych, z cynamonowca kamforowego otrzymuje się kamforę o właściwościach rozgrzewających, a olejek z cynamonowca chińskiego ma prawdopodobnie zdolność niszczenia prątków gruźlicy.
Kilka gatunków — który najlepszy?
Okazuje się, że nie każda odmiana tej rośliny jest tak samo wartościowa. Wprawdzie cynamon zawiera drogocenne polifenole, które są naturalnymi przeciwutleniaczami i chronią nasze komórki przed starzeniem — ale jest w nim też kumaryna. Ta, stosowana m.in. jako składnik leków przeciwkrzepliwych, może uszkadzać narządy miąższowe — wątrobę, nerki, trzustkę — i układ nerwowy, jeśli przyjmujemy ją w niewłaściwych dawkach. Bezpieczna ilość kumaryny to ok. 0,1 mg na 1 kg masy ciała na dzień — czyli ok. 7 mg dla kogoś, kto waży 70 kg. A taką dawkę kumaryny dostarczamy naszemu organizmowi, zjadając ok. 3 g cynamonu — czyli małą, nie pełną łyżeczkę.
Ponieważ stężenie kumaryny jest różne w różnych odmianach cynamonu — warto wiedzieć, czym kierować się kupując cynamon i jak odróżniać poszczególne gatunki. Więcej kumaryny jest w cynamonie chińskim kasja (Cinnamomum cassia) — w cynamonie cejlońskim (Cinnamomum verum) jest jej mniej. Na naszym rynku różnią się głównie… ceną: chiński cynamon jest tańszy, bo to po prostu aromatyczna kora i ma mniej szlachetne walory. Prócz ceny warto jednak przyjrzeć się dokładniej opakowaniu i sprawdzić, z którego gatunku przyprawa została wyprodukowana. Ja, mimo czasem nieco wyższej ceny, radzę jednak wybierać produkty na bazie cynamonu cejlońskiego.
Gdy na opakowaniu nie ma opisu — warto wiedzieć, że kasja ma ciemny kolor, podbarwiony na rdzawo lub czerwono, a cynamon cejloński ma barwę jasną, żółtobrązową. W smaku kasja jest nieprzyjemna, cierpka i piecze, a cynamon cejloński ma delikatny, słodkawo-korzenny i lekko piekący smak. Jeśli kupujemy cynamon w laskach — kasja skręcona jest w pojedyncze i gładkie laski, natomiast cynamon cejloński zwija się po obu stronach kory, tworząc „dwururkę”, która w przekroju przypomina cygaro.
Cynamon, mimo cudownego smaku, zapachu i wielu wspaniałych właściwości, nie jest przyprawą dla wszystkich. Przede wszystkim powinny unikać go osoby, które cierpią na schorzenia wątroby oraz woreczka żółciowego — zawarty w cynamonie eugenol, obecny też w goździkach, może bowiem zmieniać właściwości żółci i utrudniać trawienie tłuszczy. U dzieci poniżej 12 roku życia może wywoływać podrażnienia skóry — jest alergenem pokarmowym i kontaktowym.
Cynamon w laskach najlepiej zachowuje swoje właściwości, smak i aromat. Natomiast w postaci proszku przechowujemy go w szczelnym pojemniku z dala od światła — w innym przypadku szybko straci swoje aromatyczne właściwości. Cynamon można przechowywać także w lodówce.
Magdalena Maria Bukowiecka
Pochodzenie
Cynamon to zmielona kora cynamonowca cejlońskiego (Cinnamonum cassia), wiecznie zielonego drzewa, które rośnie na suchych tropikalnych obszarach leśnych i osiąga do 10 m wysokości. By pozyskać korę, 2-3 razy w roku, w czasie pory deszczowej ścina się rózgi długości laski, ściąga się z nich korę, suszy się ją i mieli. Największymi producentami cynamonu są Sri Lanka, Indie, Brazylia, Indonezja, kraje karaibskie i te leżące na Oceanie Indyjskim. Najwyższą jakość ma cynamon ze Sri Lanki (Cejlonu).
To prawdopodobnie najstarsza przyprawa świata. Już w roku 2700 p.n.e. znalazła się wzmianka o nim w chińskiej księdze o ziołach. Później cynamon z Chin importowali Egipcjanie, którzy używali go m.in. do mumifikacji, do perfumowania piwa i wina, do aromatyzowania dań i wypieków. Wzmianki o cynamonowcu pojawiają się także w Biblii. Wedle proroctw św. Hildegardy obecność cynamonu w domu miała chronić rodzinę przed wszelką zarazą i chorobami.
Nie tylko do ciasta…
Od wieków jego ciepły, słodkawy, korzenny smak i zapach ceni się w wielu kuchniach świata. Tymczasem cynamon, również pod postacią olejku cynamonowego i nasion cynamonowca, zastosowanie znajduje w kosmetyce i lecznictwie. Ta przyprawa to bowiem skarbnica licznych substancji zdrowotnych. Choćby aldehyd cynamonowy, odpowiedzialny za charakterystyczny zapach cynamonu — ma właściwości antynowotworowe. Z kolei epikatechina razem z aldehydem może zapobiec rozwojowi chorób neurodegradacyjnych i wspomóc ich leczenie. Cynamon poza tym należy do grupy termogeników — substancji przyspieszających przemianę materii i spalanie tłuszczu.
Na bazie cynamonu powstają kremy i perfumy. Olejek cynamonowy stosuje się też w stomatologii — działa odświeżająco, redukuje objawy zapalenia dziąseł czy próchnicy. Z tych samych powodów bywa składnikiem past do mycia zębów, ale i gum do żucia. Olejek i korę cynamonowca cejlońskiego dodaje się ponadto do leków w celu złagodzenia ich smaku i zapachu.
Wyciąg z kory usprawnia pracę przewodu pokarmowego: stosuje się go na wzdęcia, niestrawność, skurcze jelit i żołądka, biegunkę i w przypadkach braku apetytu. Wyciąg wchodzi ponadto w skład tzw. ziół szwedzkich — ich działanie polega na pobudzaniu wydzielania soków trawiennych. Są też badania, które wskazują, że związki zawarte w cynamonie mogą zapobiegać wrzodom żołądka, zatruciom pokarmowym, a także łagodzić nadkwaśność w przełyku.
Cynamon i olejek cynamonowy ma działanie przeciwmiażdżycowe i obniża ciśnienie tętnicze, a jego właściwości mogą mieć też istotne znaczenie w leczeniu cukrzycy — naukowcy zauważyli bowiem, że cynamon redukuje stężenie glukozy we krwi i zwiększa insulinowrażliwość komórek.
Cynamon pomaga w leczeniu przeziębień oraz schorzeń górnych dróg oddechowych: działa przeciwgorączkowo, przeciwzapalnie, przeciwbólowo i antyseptycznie — dlatego jest składnikiem ziołowych preparatów przeciwbakteryjnych oraz tzw. maści tygrysiej. Może wykazywać działanie przeciwnowotworowe, antyutleniające i przeciwmutagenne. Pobudza wytwarzanie estrogenów — sprawdza się zatem w leczeniu chorób kobiecych. Dodaje się go także do preparatów przeciwreumatycznych, z cynamonowca kamforowego otrzymuje się kamforę o właściwościach rozgrzewających, a olejek z cynamonowca chińskiego ma prawdopodobnie zdolność niszczenia prątków gruźlicy.
Kilka gatunków — który najlepszy?
Okazuje się, że nie każda odmiana tej rośliny jest tak samo wartościowa. Wprawdzie cynamon zawiera drogocenne polifenole, które są naturalnymi przeciwutleniaczami i chronią nasze komórki przed starzeniem — ale jest w nim też kumaryna. Ta, stosowana m.in. jako składnik leków przeciwkrzepliwych, może uszkadzać narządy miąższowe — wątrobę, nerki, trzustkę — i układ nerwowy, jeśli przyjmujemy ją w niewłaściwych dawkach. Bezpieczna ilość kumaryny to ok. 0,1 mg na 1 kg masy ciała na dzień — czyli ok. 7 mg dla kogoś, kto waży 70 kg. A taką dawkę kumaryny dostarczamy naszemu organizmowi, zjadając ok. 3 g cynamonu — czyli małą, nie pełną łyżeczkę.
Ponieważ stężenie kumaryny jest różne w różnych odmianach cynamonu — warto wiedzieć, czym kierować się kupując cynamon i jak odróżniać poszczególne gatunki. Więcej kumaryny jest w cynamonie chińskim kasja (Cinnamomum cassia) — w cynamonie cejlońskim (Cinnamomum verum) jest jej mniej. Na naszym rynku różnią się głównie… ceną: chiński cynamon jest tańszy, bo to po prostu aromatyczna kora i ma mniej szlachetne walory. Prócz ceny warto jednak przyjrzeć się dokładniej opakowaniu i sprawdzić, z którego gatunku przyprawa została wyprodukowana. Ja, mimo czasem nieco wyższej ceny, radzę jednak wybierać produkty na bazie cynamonu cejlońskiego.
Gdy na opakowaniu nie ma opisu — warto wiedzieć, że kasja ma ciemny kolor, podbarwiony na rdzawo lub czerwono, a cynamon cejloński ma barwę jasną, żółtobrązową. W smaku kasja jest nieprzyjemna, cierpka i piecze, a cynamon cejloński ma delikatny, słodkawo-korzenny i lekko piekący smak. Jeśli kupujemy cynamon w laskach — kasja skręcona jest w pojedyncze i gładkie laski, natomiast cynamon cejloński zwija się po obu stronach kory, tworząc „dwururkę”, która w przekroju przypomina cygaro.
Cynamon, mimo cudownego smaku, zapachu i wielu wspaniałych właściwości, nie jest przyprawą dla wszystkich. Przede wszystkim powinny unikać go osoby, które cierpią na schorzenia wątroby oraz woreczka żółciowego — zawarty w cynamonie eugenol, obecny też w goździkach, może bowiem zmieniać właściwości żółci i utrudniać trawienie tłuszczy. U dzieci poniżej 12 roku życia może wywoływać podrażnienia skóry — jest alergenem pokarmowym i kontaktowym.
Cynamon w laskach najlepiej zachowuje swoje właściwości, smak i aromat. Natomiast w postaci proszku przechowujemy go w szczelnym pojemniku z dala od światła — w innym przypadku szybko straci swoje aromatyczne właściwości. Cynamon można przechowywać także w lodówce.
Magdalena Maria Bukowiecka